Quantcast
Channel: Homemaking is hot!
Viewing all articles
Browse latest Browse all 58

Domek ogrodnika

$
0
0


W moim jednoarowym ogródku za domem jest już warzywnik, sad, jest też rabata kwiatowa i kilka drzew.
Jest zadaszony taras do relaksu, a teraz pojawi się jeszcze domek na narzędzia. Przy takim zapale ogrodniczym, jaki mnie ogarnął stał się nieodzowny. W garażu z trudem mieści się auto, a właściwie gdy są rowery to się nie mieści więc przechowywanie tam dodatkowo kosiarki, łopat, grabi, donic i tym podobnego sprzętu na dłuższą metę nie wchodziło w grę.
A skoro już zaczęłam planować domek, to od razu taki, w którym zimą będę mogła przechowywać zmieszczą meble ogrodowe: stół, dziesięć krzeseł, leżak. Jednocześnie, z uwagi na rozmiary naszej działki, miał być możliwie filigranowy.

Domek wykonany został na zlecenie według mojego projektu. Zbudowany został z drewna sosnowego i pokryty gontem bitumicznym. Przywieziony został częściowo zmontowany, i postawiony na środku ogródka bym mogła swobodnie pomalować go z każdej strony:

Okucia zostały zakupione i pomalowane przez pana, który wykonywał domek sprayem do metalu. Wyszło to zdecydowanie taniej niż kupowanie gotowych czarnych - były kilkukrotnie droższe.


Malowanie drewnianej konstrukcji, jak wspomniałam, wzięłam na siebie. Zaczęłam od zabezpieczenia drewna Drewnochronem, a następnie podłogę, drzwi, ściany zewnętrzne oraz listewki w oknie pomalowałam Sadolinem w kolorze jasny dąb.

Kupiłam szybę do okna (zwykła, pojedyncza, wymiar: 50x50 cm, grubość 4mm). Kilka dni później dowiezione zostały brakujące elementy. Zostało zamontowane, domek postawiony na docelowym miejscu i mogłam skończyć malowanie z zewnątrz.

Pozostało pomalowanie domku wewnątrz - tym razem drewno zabezpieczyłam lakierem bezbarwnym, którego mam pod dostatkiem więc nie było sensu kupować drogiego Sadolinu.

Pod oknem zamontowałam półkę (ją zrobiłam już sama, a jakże;) na metalowych, pomalowanych na czarno prostych wspornikach.



Domek postawiony został na betonowych bloczkach - w nawale zajęć nie zrobiłam zdjęć, ale są dokładnie takie same jak te, z których wykonana została "podłoga" w drewutni (zapraszam TUTAJ). Zarówno wówczas, jak i teraz tę podstawę wykonał mój mąż. Dodatkowo na betonie położył matę szkółkarską (agrotkaninę) by zabezpieczyć  podłogę przed wilgocią oraz przerastaniem trawy, a żeby osłonić wystające nieco ponad powierzchnię ziemi betonowe bloki, wkopał przed nimi elastyczne foliowe obrzeża trawnikowe w kolorze brązowym.
Mój mąż zrobił również instalację elektryczną (kabel podciągnięty przez niego został na tył ogrodu jeszcze w trakcie budowy domu, dzięki czemu nie musieliśmy teraz rozkopać trawnika) i domek gotowy - z zewnątrz, bo teraz czeka nas zagospodarowanie wnętrza, a mnie uszycie firanek do okna. I obsadzenie roślinami by nieco "zginął" w zieleni.

Domek częściowo zasłania pełen materiałów budowlanych plac za naszą działką. Tuje w tej roli jeszcze się nie spełniają;)









Viewing all articles
Browse latest Browse all 58