Tym razem wykonania podjął się mój dzielny mąż.
Najtrudniejsze było znalezienie jakichkolwiek informacji jak ułożyć płyty na wylanym przez inwestora betonowym tarasie. Ostatecznie mąż zdecydował, że przyklei je elastycznym, mrozoodpornym klejem do płytek.
Przed przyklejeniem płyt taras pokrył hydroizolacją.
Płyty nie są równe, mają spore różnice zarówno w powierzchni podstawy, jak i grubości. Mnie się to podoba bo dzięki temu wyglądają naturalnie. Mąż już nie był taki zachwycony, przy układaniu niejednokrotnie pozostawały spore szpary lub wręcz przeciwnie - płyty się nie mieściły w przeznaczonej dla nich przestrzeni i musiał przerzucać pozostałe, żeby dobrać lepiej pasującą. Ale dał radę:)
Na poniższych zdjęciach widać te różnice:
Układając taras należy pamiętać o spadku na zewnątrz (jest niewidoczny dla oka i nieodczuwalny dla użytkowników), dzięki któremu woda nie będzie wlewać się do domu ani zatrzymywać na tarasie tylko spłynie do ogródka.
Po ułożeniu płyty zostały zafugowane żywiczną fugą Prestige (kolor piaskowy żółty) będącą w ofercie producenta naszych płyt tarasowych. Ostatnim krokiem będzie impregnacja płyt.
Wokół tarasu wysypaliśmy grys marmurowy - Białą Mariannę, mającą nadać tarasowi nieco południowego stylu.
W kamieniach przy tarasie widoczne są kotwy i słupy, na których zamontowana została pergola. Projekt, jak widać, jest jeszcze w trakcie realizacji więc będzie tematem osobnego postu, na który już teraz serdecznie zapraszam.
A potem już tylko aranżacja:)